Zwykle, gdy babcia, czyli moja mama przychodzi do nas pilnować Ali przynosi nam do jedzenia kopytka. Albo naleśniki z serem. To jej dwa sztandarowe dania dla dzieci bez mięsa. Tylko co tu zrobić gdy jesz je drugi albo trzeci dzień z kolei?
Dziś pokażę Wam sposób w jaki sobie poradziliśmy z tym przejedzeniem smakowym. Wystarczyło do kopytek dodać kapusty kiszonej, wiaderko z giełdy warzywnej co sobotę ląduje u nas w domu, by danie to zmieniło całkowicie swój „wizerunek”.
Leave a Reply