Nic nie może się równać ze smakiem świeżych, ociekających sokiem brzoskwiń. A ten rok przynosi nam ich całe naręcza. I to nie tych zachodnich, ale naszych, rodzimych, małych, Polskich, napełnionych słońcem i jego słodyczą.
Od tygodnia pakuję je w słoiczki. Będę mieć zapas do wszystkich tortów, które zamówicie.
Do przygotowania tych lodów trzeba wybrać najbardziej soczyste, najbardziej dojrzałe brzoskwinie, jakie uda nam się znaleźć. Nie kupujmy twardych ani mącznych. Pieczenie brzoskwiń z odrobiną oleju kokosowego i miodu uwydatni ich naturalną słodycz. A kiedy przełożymy je lekko słodkim jogurtem, efekt będzie wyśmienity i kremowy.
Leave a Reply