Ciastka, które w poprzednią sobotę po prostu zniknęły z talerza w czasie warsztatów dziecięcych. Wręcz widziałam po minach, żę chyba było ich za mało. Radzę więc nie poprzestawać na zrobieniu jednej porcji, bo i tak nie zauważycie kiedy znikną.
Ja miałam odłożone w domu, wysoko 5 do zdjęć. A gdy po nie sięgnęłam okazało się, że dwa wyparowały. 🙂
Moja wersja ciastek była z rodzynkami, ale z powodzeniem można zastąpić je również żurawiną lub posiekaną gorzką czekoladą. Proste do przygotowania i pyszne.
Składniki
200g masła
60g brązowego cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 duże jajka
250g mąki pszennej
łyżeczka cynamonu
łyżeczka sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki soli
300g płatków owsianych
140g rodzynek
Wykonanie
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
- Masło oraz cukier utrzeć do powstania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodać wanillię , jajko i utrzeć do połączenia składników. Dodać mąkę pszenną, cynamon, sodę oczyszczoną, sól i zmiksować.
- Dodać płatki owsiane i rodzynki, wymieszać do połączenia składników. Gotowe ciasto odstawić na 30 minut (można do lodówki, jeśli jest mocno klejące).
- Dwie płaskie blachy wyłożyć papierem do pieczenia. Zwilżając dłonie wodą formować z ciasta kulki wielkości większego orzecha włoskiego i układać je na blaszkach w sporych odstępach od siebie. Spłaszczyć lekko dłonią.
- Piec w temperaturze 170 stopni celsjusza (piekłam z termoobiegiem, ale można piec również góra-dół), przez około 10-15 minut (w zależności od wielkości ciastek). Po wyjęciu z piekarnika będą miękkie i delikatne.
Przechowywać do 7 dni (ale tyle napewno nie będą w stanie poleżeć, chyba, że je dobrze ukryjecie) w puszce, w temperaturze pokojowej.
Smacznego. 🙂
Leave a Reply